wtorek, 7 września 2010

Kolega z wojska.

Autor: o

11 komentarzy:

  1. Di7 września 2010 02:36

    dobrze, że uzbrojony...kolega :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nivejka7 września 2010 02:54

    troszkę się zmienił...a;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fire.woman7 września 2010 05:17

    chyba koleżanka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. malinconia7 września 2010 05:28

    z twarzy podobny zupełnie do nikogo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszka Konopka7 września 2010 08:31

    hmm, Kopernik też podobno była kobietą...

    OdpowiedzUsuń
  6. anKa7 września 2010 09:32

    koleg...żanka chyba;)
    chociaż kto ich tam wie;P Może to tylko kamuflaż???:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Titania yng Nghymru7 września 2010 14:25

    te szpilki i ogolone nogi to pewnie tak dla zmylenia wroga :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Yo8 września 2010 01:44

    Titania nas rozszyfrowała. Jak bylismy w wojsku, to wszyscy goliliśmy nogi i zakładaliśmy szpilki, żeby wroga wywieść w pole, a nawet na manowce.

    OdpowiedzUsuń
  9. JaGodA8 września 2010 13:41

    Zgrabne ma nogi ten kolega ;) A te "wojskowe" szpilki to na pewno skuteczna broń ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bungalow Bill11 września 2010 01:49

    takiemu to granat dupy nie rozorze. a to wojsko to chyba armia zbawienia?

    OdpowiedzUsuń
  11. Yo12 września 2010 09:13

    e tam, od razu zbawienia :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)