piątek, 27 marca 2009

Ten dobry pan reanimuje baranka, który zemdlał.

10 komentarzy:

  1. ... ale nie mając uprawnień ratownika medycznego, wykręca mu bestialsko nóżkę. Tak to w życiu - dobre chęci nie wystarczają. (H. U.)

    OdpowiedzUsuń
  2. co tam nóżka, przecież ma jeszcze trzy ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli to co wykręca jest nóżką, to w co go ten Pan...wentyluje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Drogi Herbercie, moim zdaniem on tę nóżkę jednak wkręca :)

    Kasiu, może to właśnie taki wentyl, zamiast tradycyjnej metody usta - usta?

    OdpowiedzUsuń
  5. ...może:) Pytanie tylko czy baranek przeżył... Taki mały baranek a taki duży wentyl... mnie to nie da spokoju...

    OdpowiedzUsuń
  6. A baranek juz nogi do gory wyciagnal....

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, bardzo Was przepraszam, pomyliłem zdjęcia:( Ten pan, oczywiście, nie reanimuje baranka, tylko gra na skrzypcach.

    OdpowiedzUsuń
  8. ale jak to? Skrzypce nie mają wentyla... to co ten Pan trzyma w ustach?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to co, Kasiu? To przecież ustnik od skrzypiec!

    OdpowiedzUsuń