... ale nie mając uprawnień ratownika medycznego, wykręca mu bestialsko nóżkę. Tak to w życiu - dobre chęci nie wystarczają. (H. U.)
co tam nóżka, przecież ma jeszcze trzy ;]
Jeśli to co wykręca jest nóżką, to w co go ten Pan...wentyluje?
Drogi Herbercie, moim zdaniem on tę nóżkę jednak wkręca :)Kasiu, może to właśnie taki wentyl, zamiast tradycyjnej metody usta - usta?
...może:) Pytanie tylko czy baranek przeżył... Taki mały baranek a taki duży wentyl... mnie to nie da spokoju...
A baranek juz nogi do gory wyciagnal....
Oj, bardzo Was przepraszam, pomyliłem zdjęcia:( Ten pan, oczywiście, nie reanimuje baranka, tylko gra na skrzypcach.
ale jak to? Skrzypce nie mają wentyla... to co ten Pan trzyma w ustach?
Jak to co, Kasiu? To przecież ustnik od skrzypiec!
:) no tak...
... ale nie mając uprawnień ratownika medycznego, wykręca mu bestialsko nóżkę. Tak to w życiu - dobre chęci nie wystarczają. (H. U.)
OdpowiedzUsuńco tam nóżka, przecież ma jeszcze trzy ;]
OdpowiedzUsuńJeśli to co wykręca jest nóżką, to w co go ten Pan...wentyluje?
OdpowiedzUsuńDrogi Herbercie, moim zdaniem on tę nóżkę jednak wkręca :)
OdpowiedzUsuńKasiu, może to właśnie taki wentyl, zamiast tradycyjnej metody usta - usta?
...może:) Pytanie tylko czy baranek przeżył... Taki mały baranek a taki duży wentyl... mnie to nie da spokoju...
OdpowiedzUsuńA baranek juz nogi do gory wyciagnal....
OdpowiedzUsuńOj, bardzo Was przepraszam, pomyliłem zdjęcia:( Ten pan, oczywiście, nie reanimuje baranka, tylko gra na skrzypcach.
OdpowiedzUsuńale jak to? Skrzypce nie mają wentyla... to co ten Pan trzyma w ustach?
OdpowiedzUsuńJak to co, Kasiu? To przecież ustnik od skrzypiec!
OdpowiedzUsuń:) no tak...
OdpowiedzUsuń