czwartek, 25 marca 2010

Wierszyk o tulipanach




Babina w kraciastej chuście
sprzedawała tulipany z działki
i tak wołała:
Pany, pany! Tulipany!

Odkładała na czarną godzinę.
Patrzy dziś na zegarek,
a tu wszystkie godziny są czarne.