Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przydomowa uprawa grafomanii
Jeśli masz ochotę poczytać, co piszę, zajrzyj tutaj:
A jeśli masz ochotę odpocząć u mnie, nad morzem, zajrzyj tutaj:
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
►
2011
(41)
- ► października (5)
-
►
2010
(66)
- ► października (4)
Zatkało mnie na ten widok! Wrrr, okropność! Ja chcę, by mnie spalono i moje prochy rozsypano nad Bieszczadami!
OdpowiedzUsuńBardzo interesujacy widok, firanki w oknach??????????
OdpowiedzUsuńA gdzie zrobiłeś tę fotkę?
OdpowiedzUsuńW Portugali, tam często nie zamurowują urn, tylko stawiają za szybą i firankami, a obok zdjecia i rzeczy osobiste, takie ołtarzyki...
OdpowiedzUsuńMatyldo_ab - wiesz, że to podobno nielegalne wg naszego prawa? rozsypujących mogliby oskarżyć o niewłaściwe traktowanie zwłok... nie to, że ja bym nie chciała np. pod jakimś drzewem...
OdpowiedzUsuńhttp://parasolniczka.blog.onet.pl
a ja chcę być rozsypany nad pewnym jeziorem na Kaszubach! Pragnę TEGO
OdpowiedzUsuńUrocze osiedle... :)
OdpowiedzUsuńbabasia