środa, 27 października 2010

Dieta cud.

Autor: o
Etykiety: , ,

14 komentarzy:

  1. CzG27 października 2010 10:48

    a bo ja wiem czy taki cud... ;) najlepiej jednak wzbogacić dietę dużą dawką pewnej witaminy... efekt murowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. anna s.27 października 2010 11:47

    O Czekoladko, fajnie Cię tu spotkać.
    Jednak najlepsza jest dieta emżet. Kiedyś, chcąc schudnąć biegałam dwa razy w tygodniu na aerobik i naprawdę wyciskałam z siebie siódme poty, i nic. Wskazówka wagi ani drgnęła i nic nie ubyło w centymetrach, żeby ktoś nie powiedział, iż mięśnie więcej ważą niż tkanka tłuszczowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. madmargot27 października 2010 11:59

    znam skuteczniejsze i przyjemniejsze sposoby na stratę nadmiernych kilogramów :-), tak to chyba ta witamina, hmm... jednak, radze skorzystać więc z propozycji powyżej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. madmargot27 października 2010 12:02

    PS. Miło wiedzieć,że żyjesz Piotrze, cieszę się bardzo bo już się martwiłam :-) pozrdrawiam serdecznie i mrugam zielonym okiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. CzG27 października 2010 12:06

    Ooo cześć Aniu :)
    No jak widać, prędzej czy później byśmy na siebie w sieci trafiły ;)
    A tak serio to wiesz, mięśnie więcej ważą niż tłuszcz. MŻ jest doskonała, do tego codzienne ćwiczenia plus pewna witaminka (tak tak Madmargot to właśnie ten przyjemny sposób ;) i zbędne kg uciekną.

    OdpowiedzUsuń
  6. CzG27 października 2010 12:06

    Aaaa i pozdrowienia dla Gospodarza ;) Sorka za tę małą prywatę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Emocja27 października 2010 12:32

    hahahahaah zaczac taka diete...to prawdziwy cud:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Di27 października 2010 13:44

    dieta cud - krata na koryto , jak mawia mój dowcipny sąsiad :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Titania yng Nghymru27 października 2010 16:37

    dieta cud : MŻ - mniej żreć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fire.woman28 października 2010 00:17

    a to tak działa kupić, postawić i już ??? kurde i nikt tego jeszcze nie opatentował ??? dziwne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. zielinskabeata28 października 2010 01:20

    o nie :D to nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Yo28 października 2010 01:36

    @czekolada, anno, również pozdrawiam.
    @madmargot,ponoć złego diabli nie biorą...
    @emocja, początki rzeczywiście są trudne :(
    @Di, Titania, jestem na etapie mniej, ale częściej :)
    @fire, Euforka, można po prostu uprawiać ćwiczenia wyobrażeniowe, dobrze wpływają na wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  13. madmargot28 października 2010 05:10

    no ja myślę, że nie, bo dawno byłabym w piekle :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy28 października 2010 09:52

    Dieta proteinowa dr Dukana, polecam Tobie Piotrze, wypróbowana, nader skuteczna.

    P.S. na zime gromadzi sie tłuszcz, a nie go spala :)

    Rozmemłana

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)