wtorek, 24 sierpnia 2010

Tak dobrze nowemu sąsiadowi szło, ale o czymś chyba zapomniał...

Autor: o

8 komentarzy:

  1. Anonimowy24 sierpnia 2010 03:11

    Drzwi są przereklamowane.

    OdpowiedzUsuń
  2. CzG24 sierpnia 2010 03:37

    powinna być drabina albo chociaż jakaś pnąca roślinność ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy25 sierpnia 2010 00:59

    Może tam są tylko w kolorze tynku..?

    OdpowiedzUsuń
  4. anKa25 sierpnia 2010 01:11

    Najpierw sadziłam, że chodzi o balustradkę na balkonie na piętrze (tylko, czy to jest w ogóle balkon????), ale za chwilę gdy spojrzałam na domek myślę: " kurczę! A gdzie są drzwi????":D:D:D
    W każdym razie pozytywnie:-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nivejka25 sierpnia 2010 01:32

    A może on chciał mieć... dom bez klamek na własność?;)

    OdpowiedzUsuń
  6. iw25 sierpnia 2010 07:03

    Może podrzucisz mu drabinkę sznurową! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosia Oczko 25 sierpnia 2010 11:42

    Może sąsiad boi się wystawić nos na zewnątrz, jak koleś w "Phobidilii" ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piotrek26 sierpnia 2010 04:13

    on po prostu jest domatorem i rzadko wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)