http://www.youtube.com/watch?v=-8YQjU5W5tQ
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przydomowa uprawa grafomanii
Jeśli masz ochotę poczytać, co piszę, zajrzyj tutaj:
A jeśli masz ochotę odpocząć u mnie, nad morzem, zajrzyj tutaj:
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
►
2011
(41)
- ► października (5)
jakie widoki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
apsik
Ale super! Gdzie to jest?
OdpowiedzUsuńpozdro:)
powoli chodze i rozgladam sie ?
OdpowiedzUsuńa dlaczego tam tak słonecznie???????????/
OdpowiedzUsuń"Tak blisko byłem głębin morza,
OdpowiedzUsuńW kałuży tkwiłem jednak wciąż." pozdrawiam :)
Weź mnie ze sobą na morze, albo nad ocean...
OdpowiedzUsuńMiło zobaczyć Twój uśmiech...ponownie :)!
OdpowiedzUsuńFajnie
OdpowiedzUsuń... mieć kieszenie jak ocean :)
lubię tą piosenkę
Widzę, że uprawiasz spacerologię :)
OdpowiedzUsuń(uwielbiam tę piosenkę!)
Mam nadzieję, że jakoś obywasz się bez wilkołaczego życia.
pozdrawiam serdecznie
A widok cudny, p r a w i e jak fototapeta;)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla komfortu psychicznego przyjmijmy jednak, że to fototapeta:)
:)
OdpowiedzUsuńa ten facet na zdjęciu to kto to jest?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
kasia.blondynka
tapeciarz, ten od fototapety
OdpowiedzUsuńjasne, to ten sam,co u mnie na balkonie kładł kafelki ...tylko tutaj jakiś taki niepodobny
OdpowiedzUsuńkasia.blondynka
...a kieszenie jak ocean;D
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam siebie na tle "tej fototapety"....
OdpowiedzUsuńrozmarzona (a raczej rozmazana) tapeciara
(pns)
mmm... jakie ramiona... ;)
OdpowiedzUsuń