czwartek, 5 maja 2011

O, to chyba zapylanie kwiatów...

8 komentarzy:

  1. Dobrze, że ja wiatropylna jeszcze nie jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o, jaka piękna mongolia!
    to ona jeszcze kwitnie?

    kasia blondynka

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie, w Białymstoku, dopiero zaczynają...

    goś.

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi się nie chce pokazać. brak obrazka :(

    OdpowiedzUsuń
  5. całkiem możliwe ;D


    szkoda, że magnolia nie kwitnie cały czas
    u mnie już po

    OdpowiedzUsuń
  6. magnolia cudna, ale smuga kondensacyjna w tle też ma swój urok...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :D
    mnie od magnolii ostatnio siłą odrywano;)
    Cudne:D

    OdpowiedzUsuń
  8. a zakwitniesz różą?
    kasia blondynka

    OdpowiedzUsuń