poniedziałek, 10 maja 2010

Kutasik.

13 komentarzy:

  1. ri, tak, jestem nazwą.10 maja 2010 06:52

    bardzo ładny wystrój. gdzie to?

    OdpowiedzUsuń
  2. A to kutas! ;) Jak się ładnie wkomponował - pomiędzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ Matyldo! Pan Tadeusz, tfu! Pan Adam miał swoje zdanie w kwestii chwosta ;)

    "Woźny pas mu odwiązał, pas słucki, pas lity,
    Przy którym świecą gęste kutasy jak kity,
    Z jednej strony złotogłów w purpurowe kwiaty"

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja i tak pozostanę przy chwoście! Bo kutasik. kutas, to nazwy drażniące moje subtelne, wyczulone na elegancję ucho. :) ha ha ha ha Ale ja wiem, że Piotruś Pan nas tu nieźle podpuszcza i skojarzeniami rozmiękcza nasze babskie ego. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. No dobrze! Mam dzisiaj nad wyraz dobry humor - spierać się zatem nie będę ;) Niech zwycięży subtelność, ha ha!!

    OdpowiedzUsuń
  6. LOL oj uśmiałam się. każdy ten frędzel widzi tak jak chce ;) jednemu to chwościk a drugiemu kutasik :P

    OdpowiedzUsuń
  7. toż to zwykły dzyndzel przecież :)

    OdpowiedzUsuń
  8. .. majową porą można zakochać się nawet w kredensie :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. @ creative-asik, no podobno przecież rozmiar... dzyndzla się nie liczy... :P

    a kredens tez niczego sobie, kolor ładny i malowidło na kaflu tez ciekawe widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. co zrobiliście z moim komentarzem? dlaczego go nie ma, a rano był?

    kasia.blondynka

    OdpowiedzUsuń