Nie bierzmy sobie słów tak dokładnie do serca. Niektórych używa się, by coś przenieść albo wnieść - ot, choćby nostalgiczne wspomnienie, czegoś co dawno minęło i nie wróci. :) ba-basia
Po wnikliwym zbadaniu sytuacji stwierdzam, że zgodnie ze znakiem, podrywacz to jednak ten, kto idzie za panią w czarnej sukni. Nijak nie wychodzi inaczej. Koszerny może być też podrywaczem, jednak dopiero szuka ofiary. Natomiast podrywacz już ją znalazł, robi zdjęcia i zaczyna działać... :) H. U.
[Ynez] A ja myślę że koszerny to ekshibicjonista. W odpowiednim momencie rozchyli swój fraczek, pani zemdleje... i w tym momencie do akcji wkroczy ten z aparatem (-;
Podrywacz, jednakwoż, jest zamaskowany, więc ofiara i tak niczego nie przeczuwa....
OdpowiedzUsuńH. U.
Drogi Herbercie, on nie jest zamaskowany. On jest koszerny.
OdpowiedzUsuńA może poprostu Ty jesteś tym podrywaczem który tam grasuje :)
OdpowiedzUsuńS.
No, skoro podrywacz jest koszerny, to dziewczyna ma szansę ujść z cnotą.
OdpowiedzUsuńba-bas
ja myślę, że ta dziewczyna już nie ma szansy ujść z cnotą z tej prostej przyczyny, że to cnota uszła z niej wieki temu ;]
OdpowiedzUsuńd-d
Nie bierzmy sobie słów tak dokładnie do serca. Niektórych używa się, by coś przenieść albo wnieść - ot, choćby nostalgiczne wspomnienie, czegoś co dawno minęło i nie wróci. :)
OdpowiedzUsuńba-basia
podrywaczem zdecydowanie jest osoba za obiektywem aparatu. Toż to właśnie ta osoba zrobiła skandalizujące zdjęcie ;))
OdpowiedzUsuńno kurczę, yours, ale żeby jeszcze tu, na blogspocie, Cię spotkać
OdpowiedzUsuńPo wnikliwym zbadaniu sytuacji stwierdzam, że zgodnie ze znakiem, podrywacz to jednak ten, kto idzie za panią w czarnej sukni. Nijak nie wychodzi inaczej. Koszerny może być też podrywaczem, jednak dopiero szuka ofiary. Natomiast podrywacz już ją znalazł, robi zdjęcia i zaczyna działać... :)
OdpowiedzUsuńH. U.
[Ynez]
OdpowiedzUsuńA ja myślę że koszerny to ekshibicjonista. W odpowiednim momencie rozchyli swój fraczek, pani zemdleje... i w tym momencie do akcji wkroczy ten z aparatem (-;
Nic się przed Wami nie ukryje :)
OdpowiedzUsuń(Zielone buty - uważaj, mogę być również w Twojej szafie:)