niedziela, 15 maja 2011

Gdy Muza jest zazdrosna, robię zdjęcia, żeby ją przekonać, że sam sypiam w łóżku

Autor: o

19 komentarzy:

  1. CzG15 maja 2011 11:03

    Sypiasz? A ja widzę, że siedzisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15 maja 2011 12:49

    A na tym zdjeciu wygladasz , za przeproszeniem So fucking HOT! :)
    A lustro naprzeciwko łóżka i Ty w nim to marzenie zapewne wielu kobiet, bynajmniej moje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. koronkowe sny15 maja 2011 13:04

    yo! Fajowy blog:) Dodaję do obserwowanych - jeżeli można...:)Pozdrawiam!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy15 maja 2011 15:32

    No... i żeby mi to tak samotnie wyglądało każdej nocy...:) Żadnych obcych bab;) Ja patrzę :) Tiloo

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy15 maja 2011 23:23

    Oj p. Ty to się nigdy nie nauczysz...
    Zdjęcie o niczym nie świadczy, to tylko fotka...
    Liczą się czyny, a nie słowa zdjęcia :)

    ps. kochanka pewnie pod łożkiem leży albo poszła umyć zęby a Ty pstryk, pstryk :)
    widzę, że zrzuciłeś chyba te trzy kg, dobrze wygladasz :)

    e.

    OdpowiedzUsuń
  6. tamandua16 maja 2011 00:18

    jak myślisz, wierzy Ci? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Yo16 maja 2011 02:28

    @ czekolada, sypiam na siedząco :)
    @ Anonimowy, musisz się zdecydować: albo ja albo lustro, nie można mieć wszystkiego :)
    @ Aniu, bardzo mi miło, pozdrawiam.
    @ Tiloo, nigdy nie spałem z obcą babą, przysięgam!
    (za każdym razem byliśmy już na per ty)
    @ e. mówiłem, że chcę zrzucić, ale to raczej lustro trochę wyszczupla :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy16 maja 2011 05:08

    Jakoś orientalnie :) gdzie byczysz się? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy16 maja 2011 06:34

    To nie stawaj przed nim nago ;). Swoją drogą lustro w sypialni to super pomysł. Zastanów się czy w domu nad morzem by się nie przydało, nad toaletką ? Zamiast półki z książkami. Wtedy mebel mógłby w końcu spełniać swoją funkcję a nie kurzyć się tak bezproduktywnie...

    no a tymi trzema kg, to się nie martw, mówiłam Ci, że nic nie widać :) drogi p.

    e.

    OdpowiedzUsuń
  10. vivi2216 maja 2011 13:37

    i ona Ci wierzy? Przecież to żaden problem zrobić zdjęcie jak się jest samemu w łózku nawet jak się samemu nie jest... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy17 maja 2011 01:03

    Gdy Piotr robił to zdjęcie byłam akurat pod prysznicem :)
    Dominika Maria Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  12. CzG17 maja 2011 02:34

    P. a to wygodne w ogóle? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. m.17 maja 2011 10:11

    znaczy... zdjecia robisz sam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy19 maja 2011 03:29

    Bardzo kobiece...
    Czeka na zachwyty, czy jak?
    Trza było z majtasów wyskoczyć, zalotnie zakrywając newralgiczne strefy czymkolwiek. Biję zakład, że od razu rzesza wielbicielek błagałaby o odsłonięcie...A komentarzom nie byłoby końca.

    OdpowiedzUsuń
  15. Yo25 maja 2011 08:15

    tak, czeka na zachwyty, ale bezskutecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy25 maja 2011 13:37

    Pozachwycajmy się więc.
    Boski masz ten...pokrowiec. Taki męski...Sterczy sam z siebie? Czy tak go ułożyłeś?
    A ten kaloryfer, obiecująco napięty za pokrowcem. Miód.
    I ramiona..Jak obietnica niemal...
    I dłoń, delikatna taka (się wydaje)
    Uh..
    W ogóle - fajna z Ciebie dupa, Piotrze :p
    Tylko jedno mnie frapuje. Zwykle, na obrazeczkach, aureolki są ZA głowami.Twoja aureolka usytuowała się przed.
    (Nie)Świętość???

    OdpowiedzUsuń
  17. Margarithes13 czerwca 2011 08:05

    Hotelowe łóżko? Bo mi przypomina...

    OdpowiedzUsuń
  18. Edyta23 października 2011 14:06

    Panie Piotrze,czytam te komentarze i widzę,że co jednak to większe wrażenie chce zrobić na Panu:D
    Mnie już głowa rozbolała od tych wymyślnych i błyskotliwych komentarzy! Ale to nic,czytam dalej;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piotrek23 października 2011 22:22

    szkoda Pani pieknej głowy :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)