czwartek, 19 listopada 2009

Kupiłem do pokoju dwie kozy, jedną w ramce

Autor: o

11 komentarzy:

  1. Anonimowy19 listopada 2009 13:20

    masz dobry gust

    w-cieniu-drzew

    OdpowiedzUsuń
  2. Yo19 listopada 2009 14:39

    dziękuję, ale nie sądzę - mam wrażenie, że ta koza z lewej ma jednak za długą szyję

    OdpowiedzUsuń
  3. ri19 listopada 2009 15:30

    czy to audrey h. ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy20 listopada 2009 03:22

    - O Jezusie przenajswiętszy!...
    :) ea

    OdpowiedzUsuń
  5. Yo20 listopada 2009 05:01

    Tak, audrey.
    Ea, a bo wszyscy marudzili, że ściany takie puste :)

    OdpowiedzUsuń
  6. anydej121 listopada 2009 07:44

    ;)) zgadza się, ja też z tych marudzących :)))).
    Gust dobry Piotrusiu, ale ona (ciut uprzednio zretuszowana) powinna w innym miejscu wisieć ... ;)P.
    I nie koza... nie koza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. anydej121 listopada 2009 09:05

    Piotrusiu, ustaw zegar na kompie, bo coś z nim nie tak. Chyba, że ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yo21 listopada 2009 13:32

    chyba, że

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy23 listopada 2009 01:08

    dobra, wszystko piękne,że aż dech zapiera, tylko gdzie te kozy,w dodatku aż dwie.
    kasia blondynka

    OdpowiedzUsuń
  10. Tirenesia26 listopada 2009 16:45

    http://img.pakamera.pl/decoupage-114646_392023563_mainpic.img

    do kompletu uszczęśliwiania kóz... < uśmiech >

    OdpowiedzUsuń
  11. Yo26 listopada 2009 23:14

    To musiałbym mieć jeszcze trzecią kozę - do zakolczykowania :))
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)