I co jedliście? ;)
Grupowo i z nienacka?
Smacznego!
ale śliczne, i maja takie mądre oczka; ciekawe z czym się panu znowu te robale skojarzą....?kasia blondynka
nareszcie coś tu wpadło Piotusiu:)
O matko!!! One mają jeszcze oczy!!!! ;) takich jeść nie wolno! Ja bym nie mogła...Ale takie obrobione... to co innego... mniam :)
Maura, jedliśmy kanapki z żółtym serem, to zwyczajowy posiłek krewetek.Zeruya, grupowo, bo pojedynczo jedynie zaostrzają apetyt.Mała Mi, nie przejmuj się, te zezowate uszły z życiem. (Poszły do okulisty)
własnie, z oczami i patrzą prosto na mnie!
Afrodyzjak (i) jak się patrzy!pns
tak czy owak, nie można powiedzieć, żeby jako gatunek były dalekowzroczne
a co ciekawe w ich spojrzeniu nie ma błagania o litość...
bo one lubią służyć idei wyższej, jaką jest zdrowe odżywianie człowieka to typowy przykład symbiozy, w której obie strony są zadowolone
...i zostały na noc.
I co jedliście?
OdpowiedzUsuń;)
Grupowo i z nienacka?
OdpowiedzUsuńSmacznego!
OdpowiedzUsuńale śliczne, i maja takie mądre oczka; ciekawe z czym się panu znowu te robale skojarzą....?
OdpowiedzUsuńkasia blondynka
nareszcie coś tu wpadło Piotusiu:)
OdpowiedzUsuńO matko!!! One mają jeszcze oczy!!!! ;) takich jeść nie wolno! Ja bym nie mogła...
OdpowiedzUsuńAle takie obrobione... to co innego... mniam :)
Maura, jedliśmy kanapki z żółtym serem, to zwyczajowy posiłek krewetek.
OdpowiedzUsuńZeruya, grupowo, bo pojedynczo jedynie zaostrzają apetyt.
Mała Mi, nie przejmuj się, te zezowate uszły z życiem. (Poszły do okulisty)
własnie, z oczami i patrzą prosto na mnie!
OdpowiedzUsuńAfrodyzjak (i) jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńpns
tak czy owak, nie można powiedzieć, żeby jako gatunek były dalekowzroczne
OdpowiedzUsuńa co ciekawe w ich spojrzeniu nie ma błagania o litość...
OdpowiedzUsuńbo one lubią służyć idei wyższej, jaką jest zdrowe odżywianie człowieka
OdpowiedzUsuńto typowy przykład symbiozy, w której obie strony są zadowolone
...i zostały na noc.
OdpowiedzUsuń