czwartek, 10 września 2009
Zapominajka
Jest podmuch zefirek lub halny
i to są imiona wiatru
jest iskra żar albo płomień
i to są imiona ognia
ale raz złapałem ogień
na gorącym uczynku
który miał na imię miłość
patrzyłem jak płonie
stałem obok z rękami w kieszeniach
aż w proch się obrócił na pięcie
jest radość nadzieja pożądanie
i to są imiona pamięci
jest niechęć bierność obojętność
i to są imiona zapominania
ale pamięć bywa ułomna
myślałem że cię nie zapamiętam
a nie potrafię zapomnieć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
gdybym umiała pisać, napisalabym to samo. Ale mnie słowa nie są posłuszne.
OdpowiedzUsuń"myślałem że cię nie zapamiętam
a nie potrafię zapomnieć. "
myslałam, że tylko ja tak mam...
Przepięknie to napisałeś.
Piękne, bardzo piękne. Ileż to razy zwyczaje nasze biegną nowymi drogami. Dzięki!
OdpowiedzUsuńwiersze też mógłbyś wydać
OdpowiedzUsuń:-D
Agni
Joanno, to nie ja ładnie napisałem, to Ty ładnie przeczytałaś.
OdpowiedzUsuńMagdo, to ja dziękuję.
Agni. Nie boisz się, że Twoje wydawnictwo straciłoby renomę?
:))
hahaha zabiłeś mnie z tym dżemem :)
OdpowiedzUsuńWiersze wierszami.
OdpowiedzUsuńA ja się przypominam - gdyby się egzemplarze ksiązki pojawiły :)
pozdrowienia
Informuję grzecznie, że egzemplarze się pojawią, jak tylko szacowny autor zbierze się i wyśle swojemu przecudnemu i wyrozumiałemu ;-))) wydawcy materiał gotowy do druku...
OdpowiedzUsuńAgni
O Najprzecudniejszy i Najprzewyrozumialszy WYDAWCO! O Wielka nad Wielkimi AGNI - to przewspaniała wiadomość dla nas wszystkich tu zebranych ! Buzi, buzi :)))
OdpowiedzUsuńBędę czekać cierpliwie, choć już wręcz doczekać się nie mogę :)
Pio !?
Mam cię kopnąć w tyłek?
Czy po dobroci się zbierzesz?
ea :)
Zeruya, oczywiście, że pamiętam:)
OdpowiedzUsuńAgni, ea -> już się zbieram:)
Ta zapominajka bardzo jest kłująca. Tak wnioskuję ze zdjęcia. Tak z rzeczywistości wnioskuję też.
OdpowiedzUsuńH. U.
Jak ćwiczyć pamięć, by umieć zapominać? /Lec/
OdpowiedzUsuńjoolianka do li- ( eca )
OdpowiedzUsuńNie ćwiczyć.
Wcielić się w robochłopa, najlepiej przy koparce przedwsięwzięjno- zasiędajnej, tyrać od świtu do zmierzchu, co wieczora padać na pysk,a do roboty wstawac ok piątej rano. Bułka z masłem ( w sensie, że na sniadanie , obiad i kolację :)
Proste :)
a czy viatr również nie potrafi zapomnieć?
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie to osetowisko, czy cokolwiek to jest:)
OdpowiedzUsuńno...podaba mi się:) na prawdę:)
OdpowiedzUsuńNo i podkochuję się w Twoich słowach ... no i co ? wolno mi :)))
OdpowiedzUsuńmikołajek alpejski. jeden z najpiękniejszych kwiatów jakie widziałam.
OdpowiedzUsuń